WYCIECZKA KLASY 7a DO TRÓJMIASTA

 

W dniach 24 – 26 października 2018 r. piętnaście osób z 7a pojechało na wycieczkę do Trójmiasta. 
Naszymi opiekunkami były: nasza wychowawczyni –  Pani Agnieszka Figurska oraz Pani pedagog Aleksandra Us.

 

Pierwszym punktem wycieczki była Gdynia, gdzie zwiedziliśmy port i okręt wojenny ORP „Błyskawica”.

 

 

 

Jest to najsłynniejszy polski niszczyciel, uczestnik wielu bitew II wojny światowej, od 1976 roku pełni funkcje muzealne. 
We wnętrzach okrętu zobaczyliśmy przedziały maszynowe, wystawę ukazującą dzieje polskiego oręża na morzu oraz tradycje Marynarki Wojennej.

 

Kolejnym punktem naszej wycieczki było Muzeum Emigracji.

 

 

Misją Muzeum Emigracji jest opowiadanie o losach milionów zarówno anonimowych ludzi, 
jak i tych sławnych, których nazwiska pojawiają się przy okazji wielkich osiągnięć naukowych, sportowych, biznesowych i artystycznych. Muzeum ma przybliżyć ich osiągnięcia Polakom w kraju, a jednocześnie zachęcać do wzajemnego poznania się rodaków żyjących w Polsce i za granicą.

Podczas zwiedzania braliśmy udział w bardzo ciekawej grze.
Dostaliśmy zestaw różnych pytań, na które trzeba było odpowiedzieć, a odpowiedzi musieliśmy znaleźć na terenie muzeum.

 

Po zwiedzaniu Gdyni pojechaliśmy do ośrodka Wiking w Jantarze, gdzie była nasza baza.

 

 

Trochę zmęczeni dotarliśmy na obiadokolację, a po niej udaliśmy się do pokoi.

Niestety mieliśmy uciążliwych sąsiadów, którzy do drugiej w nocy imprezowali i nie obeszło się bez interwencji Pani.

 

Następnego dnia, po śniadaniu pojechaliśmy do Gdańska, gdzie na początek mieliśmy zwiedzić Stadion Narodowy Energa.

 

 

Trochę czasu zajęło nam „wdarcie” się na stadion. 
Obeszliśmy go dwa razy w koło, bo nie wiedzieliśmy, które wejście wybrać, które wreszcie będzie otwarte.

 

 

Inspiracją dla koncepcji Stadionu w Gdańsku było naturalne piękno bursztynu oraz wielowiekowe tradycje portowe Gdańska. 
Poszycie dachu złożonego z modułów w sześciu odcieniach koloru pomarańczowego idealnie oddaje kolorystykę bursztynu, 
a dźwigary konstrukcji stalowej dachu wyglądają jak wręgi statku.

Podczas zwiedzania stadionu, mieliśmy okazję przez chwilę poczuć się jak goście VIP – zajęliśmy bowiem ich miejsca.

 

 

Kolejny przystanek naszej wycieczki to Muzeum II Wojny Światowej, które naprawdę zapada w pamięć.

 

 

Muzeum II Wojny Światowej zostało powołane w listopadzie 2008 roku, za siedzibę wybrano Gdańsk, dla zwiedzających zostało otwarte 23 marca 2017 r. Jednym z głównych celów Muzeum jest pokazanie światu doświadczenia wojennego Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.  
Wystawę główną tworzą trzy bloki narracyjne: „Droga do wojny”, „Groza wojny” oraz „Długi cień wojny”. 
Ekspozycja przedstawia polskie doświadczenie wojny, wpisane w szerszy kontekst losów Europy i Świata. 
Pokazano terror okupacyjny, ludobójstwo, opór wobec okupanta i wielką politykę w tle.

Możliwość słuchania wypowiedzi konkretnych ludzi, oglądania na filmach fragmentów ich życia z czasów wojny było dla nas dużym przeżyciem. 
Listów żołnierzy do rodzin moglibyśmy słuchać godzinami. 
To muzeum to nie tylko zdjęcia, które nie zawsze nas poruszają, ale prawdziwe uliczki z tych czasów, domy, sklepy.
W  to wszystko wstawiony jest czołg, samolot, bomba czy wagon wiozący ludzi do obozów zagłady. 
Muzeum jest tak realistyczne, że czuliśmy się, jakby to było tu i teraz.

 

Kolejnym punktem zwiedzania Gdańska był Teatr Szekspirowski.

 

 

Gdański Teatr jest jedynym teatrem szekspirowskim w Polsce. 
Powstał w miejscu, gdzie od początku XVII wieku funkcjonował budynek Szkoły Fechtunku – pierwszy publiczny teatr ówczesnej Rzeczypospolitej. To jeden z najbardziej niezwykłych teatrów świata, inspirowany dawnym teatrem elżbietańskim. 
Ten nowoczesny obiekt, z jedynym tego typu na świecie otwieranym dachem, zaprojektował włoski architekt – Renato Rizzi, profesor Uniwersytetu w Wenecji. Zbudowane z ruchomych platform scena i widownia dają reżyserom goszczącym w tym teatrze niemal nieograniczone możliwości inscenizacyjne.

 

 

Budynek teatru cechują niecodzienne rozwiązania architektoniczne, funkcję foyer pełni zarówno hol wejściowy, jak również podwieszana nad nim do stropu drewniana sala (robi to niesamowite wrażenie) oraz korytarze, prowadzące do poszczególnych poziomów galerii dla widzów. Podwieszona sala, możliwość zmian w układzie sceny i widowni to naprawdę niecodzienne rozwiązanie, które mogłoby przekonać nas do wizyt w teatrze.

Trochę wyedukowani opuściliśmy muzea i udaliśmy się na spacer po starym mieście.

 

 

Mieliśmy pecha, bo zaczął padać deszcz. Schowaliśmy się w Urzędzie Miasta. 
Gdy przestało wreszcie padać, mieliśmy 40 minut dla siebie, a miejscem zbiórki miał być posąg Neptuna. 
Długi Targ, Złota Brama, wokół zabytkowe kamienice, uliczki, sklepy z wyrobami z bursztynu i restauracje, 
a nas wszystkich przyciągnęło co?  
Fabryka lizaków, gdzie poszedł prawie każdy!

 

 

 

Ten pełen wrażeń dzień kończyła obiadokolacja i upragniony odpoczynek w pokojach. 
Z odpoczynku nic nie wyszło, bo już po chwili graliśmy w „pytania” i „wyzwania”.

Ostatni dzień to śniadanie i pakowanie. 
Niestety wietrzna pogoda i sztorm nie pozwoliły nam zwiedzić słynnego molo w Sopocie, również latarnia morska w Jantarze była zamknięta,

 

 

 

ale dzięki temu wygospodarowaliśmy chwilę na spacer po plaży.

 

 

Było wietrzenie, ale nie padało, a to wystarczyło, żebyśmy zorganizowali różne zwariowane wyścigi.

 

 

Gdy tylko wyruszyliśmy w drogę powrotną, nadmiar wrażeń uśpił nas od razu, i jedyne co nas poderwało, to:

 

 

 

Mamy nadzieje, że będzie więcej takich wycieczek.

 

Zapraszamy do Trójmiasta, jest naprawdę ciekawie i nadal czeka na nas wiele nowych miejsc.

 

 

Tekst i zdjęcia: Ania Walczak ucz. kl. 7a